W związku z niemającego żadnych odniesień w aktach prawnych jak Konstytucja i Komwencja Praw Człowieka- należy stanowczo oddzielić biznes od działania w polityce, jako działalności społeczników na rzecz interesu prywatnego i publicznego za pieniądze podatników.
Wolność słowa nie upoważnia do wywoływania poczucia lęku obywatela w sytuacji zagrożenia życia takiego jak zbrodnie kredytów pseudo walutowych i kredytów złotówkowych w Polsce. Zagrożenie dotyczy również obawy przed utratą dachu nad głową, a jak wiemy bezwględność aparatu Komorników i Syndyków nie zna granic – dzialajacych bez żadnej kontroli. Absolutnie należy doprowadzić do stanu gdy Komornik i Syndyk nie mieli przywileju funkcjonariuszy publicznych, gdyż po pierwsze ich wynagrodzenie jest fakturowane, a ponadto jest ono niewspółmierne do zaangażowania czy jakiejkolwiek pomocy. Zwykle wobec obywatela są łamane prawa człowieka, właśnie w kwestiach mieszkaniowych i kredytowych. Wiele wyludzeń nieruchomosci za przysłowiową złotówkę z pomocą Komorników czy Syndyków.
Jako instytucja całkowicie apolityczna i jako osoba doświadczona niesprawiedliwością dbam o dobro zwykłego obywatela, gdyż w słabości siła.
Wypowiedzi ze sądy są nasze, prokuratura jest nasz, idźcie do Sądu w celu rozwiązania problemów stworzonych przez banki w postaci klauzul niedozwolonych pod okiem polityków, zaciągnięte kredyty trzeba splacac przy galopującej inflacji są wypowiedziami zagrażającymi bezpieczeństwu pobywatela.
Patrycja Kłucińska